Pork pie to kapelusz od zawsze związany ze światem sztuki, choć jego niezbyt finezyjna nazwa pochodzi od ciastka wieprzowego. Pierwszą osobistością, która spopularyzowała to nakrycie głowy był Buster Keaton – legenda niemego kina.

Buster Keaton, 1939 rok
Aktor samodzielnie formował charakterystyczny dla siebie rekwizyt, wykorzystując fedory i kapelusze kowbojskie. W ciągu swojej kariery przerobił ich wraz z żoną ponad tysiąc!
W połowie XX wieku pork pie stał się szczególnie popularny wśród muzyków jazzowych. Kapelusz tak przypadł do gustu artystom, że doczekał się nawet własnej melodii – „Goodbye Pork Pie Hat”.

Lester Young
Po długim czasie nieobecności pork pie wrócił do popkultury na fali popularności serialu „Breaking Bad”, którego główny bohater – Walter White nosi właśnie takie nakrycie głowy.

Walter White
Kapelusz stał się nie tylko symbolem mrocznego alter-ego poczciwego nauczyciela chemii, ale podobnie jak w przypadku Indiany Jonesa, uczynił jego sylwetkę natychmiast rozpoznawalną.

***
Ponieważ kapelusze pork pie dobrego gatunku są w Polsce praktycznie nieosiągalne, najprostszym sposobem, żeby taki posiadać, jest wykonanie go samodzielnie. W tym celu jako bazowy kapelusz posłuży mi fedora. Mój egzemplarz to Willy Olfers wykonany z włoskiego włosa króliczego marki Borsalino.
Pierwszym krokiem jest usunięcie wypodszewkowania.
Następnie zmiękczamy koronę kapelusza parą wodną, kładziemy na płaskiej powierzchni i wpychamy koronę do środka.
Ponownie nawilżamy kapelusz parą, kładziemy do góry rondem na blacie i wypychamy środek korony na zewnątrz tak, aby w środku utworzył się pierścień z filcu.
Kiedy wymodelujemy koronę, pozostaje już tylko uformowanie ronda i wszycie podszewki.
Voilà! Oto kapelusz dla każdego jazzmana ;)
fot. FASHION ART MEDIA