Podróż w wielkim stylu cz. IV – Samolot

Ilekroć jestem proszony o zdjęcie zegarka, paska do spodni i butów, a potem zmuszony do paradowania w samych skarpetkach przed wykrywaczem metalu, przepełnia mnie nostalgia za dawnymi czasami, kiedy samolot stanowił szczyt techniki i triumf człowieka nad grawitacją.

Flyer braci Wright, 17 grudnia 1903 roku

Flyer braci Wright, 17 grudnia 1903 roku

Choć pionierski lot braci Wright pobudził wyobraźnię konstruktorów i inżynierów na całym świecie, na pierwszy pasażerski samolot trzeba było zaczekać blisko dziesięć lat. Prekursorami w tej materii byli Rosjanie – Ilya Muromets projektu Igora Sikorskiego mieścił na pokładzie salon wyposażony w wiklinowe meble, sypialnię i toaletę. Pomiędzy 21 a 23 czerwca 1914 roku samolot odbył lot demonstracyjny, zabierając szesnastu pasażerów w podróż z Saint Petersburga do Kijowa i z powrotem. Niestety, jak w przypadku wielu przedsięwzięć z tego okresu, ambitne plany pokrzyżował wybuch I wojny światowej.

Ilya Muromets - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Ilya Muromets zaadaptowany na bombowiec Carskich Sił Powietrznych

Doświadczenie zdobyte na frontach Wielkiej Wojny szybko przełożyło się na lotnictwo cywilne. Ocalałe bombowce przerobiono na liniowce pasażerskie, a wraz z postępem technologicznym samoloty stały się większe, szybsze i nabrały opływowych kształtów.

Boeing 307 Stratoliner - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Boeing 307 „Stratoliner” – pierwszy samolot wyposażony w ciśnieniową kabinę dla załogi i pasażerów, co umożliwiało loty na znacznie większych wysokościach

Boeing 307 Stratoliner - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Stratoliner mógł zabrać na pokład trzydziestu trzech pasażerów

Boeing 307 Stratoliner - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Boeing SB-307B „Latający Penthouse” – prywatny samolot amerykańskiego miliardera Howarda Hughesa

Hughes, aby nie czekać w kolejce na samolot, wykupił większościowy pakiet akcji linii lotniczych TWA i pierwszy dostarczony egzemplarz samolotu zmodyfikował do własnych celów – mocniejsze silniki i większe zbiorniki paliwa miały zagwarantować Hughesowi pobicie jego własnego rekordu w locie dookoła świata, jednak nigdy do tego nie doszło z powodu wybuchu II Wojny Światowej. Gdy rekordowe plany spaliły na panewce, milioner przerobił samolot na luksusową salonkę.

Douglas DC-3 "Dakota" - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Douglas DC-3 „Dakota” – jeden z najlepiej rozpoznawalnych samolotów pasażerskich. Znacząco przyczynił się do popularyzacji lotnictwa cywilnego w latach 30′ i 40′ XX wieku, obsługując blisko 90% ruchu pasażerskiego

DC-trójek w różnych wersjach wyprodukowano w liczbie ponad 17000 egzemplarzy, z czego blisko kilkadziesiąt lata do dnia dzisiejszego – kanadyjskie Buffalo Airways wciąż oferuje loty pasażerskie prawie 80-letnią Dakotą.

Douglas DC-3 "Dakota" - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Douglas DC-3 to taki Mercedes „beczka” przestworzy ;-)

Na okres międzywojenny przypada złota era tzw. latających łodzi. Samoloty zdolne do startu i lądowania na powierzchni wody umożliwiły pierwsze pasażerskie loty transatlantyckie.

Dornier Do X - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Niemiecki Dornier Do X – na przełomie lat 20′ i 30′ największy i najcięższy samolot na świecie

Dornier Do X - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Dorniera Do X zaprojektowano z myślą o przewozie 66 pasażerów w podróżach długodystansowych. Niemiecki producent wysłał samolot w trasę promocyjną, mającą na celu pozyskanie klientów ze Stanów Zjednoczonych. Podróż dookoła świata z powodu licznych awarii trwała ponad półtora roku – ostatecznie konstrukcja nie znalazła nabywców, powstały tylko trzy egzemplarze

Boeing 314 Clipper - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Boeing 314 Clipper – chyba najsłynniejsza latająca łódź. Zbudowano ich niespełna dwanaście – ani jeden egzemplarz nie zachował się do dnia dzisiejszego

Boeing 314 Clipper - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Boeing 314 Clipper - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Latające łodzie okazały się ”ślepym zaułkiem” – przewaga polegająca na możliwości startu i lądowania z lustra wody straciła na znaczeniu po II wojnie światowej, podczas której powstawało wiele nowych lotnisk i pasów startowych. Ponadto konstrukcje kadłubów latających łodzi musiały uwzględniać nie tylko aerodynamikę lotu, ale i startu oraz lądowania z powierzchni wody, co ograniczało zasięg i maksymalną prędkość – w nowoczesnym lotnictwie nie było miejsca na taki kompromis.

Saunders-Roe Princess - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Saunders-Roe Princess zaprezentowana w 1952 roku, pomimo iż stanowiła największą latającą łódź pasażerską w historii, nie wzbudziła zainteresowania – z trzech wybudowanych dwie nigdy nie wzbiły się w powietrze

Kolejny globalny konflikt zaowocował pełnym spektrum długodystansowych, dopracowanych maszyn, które zaraz po wojnie weszły do lotnictwa cywilnego.

Lockheed Constellation - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Lockheed Constellation – pierwszy samolot pasażerski obsługujący linię transatlantycką, na stałe połączył oba kontynenty

Lockheed Constellation - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Opracowany w trakcie wojny, początkowo wykorzystywany był w roli długodystansowego transportowca. Osobiście uważam, że to jeden z najpiękniejszych samolotów w historii

Choć konstrukcje, jak Lockheed Constellation czy Douglas DC-6 zdominowały lotnictwo cywilne zaraz po wojnie, prawdziwa rewolucja miała dopiero nadejść – w 1949 roku brytyjskie przedsiębiorstwo De Havilland zaprezentowało pierwszy pasażerski odrzutowiec – Comet.

De Havilland Comet - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Comet kompletnie zdeklasował konkurencję. Mógł latać wyżej i szybciej niż jakikolwiek samolot rejsowy – na wysokości 12000 metrów omijał złą pogodę, dzięki czemu lot był mniej wyboisty.

De Havilland Comet BOAC - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Pierwsze miesiące w powietrzu upłynęły na biciu kolejnych rekordów w czasie pokonywania międzynarodowych tras. Niestety pasmo sukcesów przerwała seria katastrof. Długotrwałe dochodzenie wykazało, że przyczyną była wadliwa konstrukcja kabiny pasażerskiej, która nie radziła sobie z naprężeniami spowodowanymi zmianami ciśnienia na rożnych wysokościach lotu.

De Havilland Comet - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Naprężenia koncentrowały się w rogach okien, gdzie dochodziło do pęknięć – samoloty rozpadały się w powietrzu

De Havilland Comet - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Comet drugiej generacji wyposażono w okrągłe okna

Choć de Havilland Comet okrył się złą sławą, przetarł szlak dla konkurencji – nastała nowa era.

Boeing 367-80 - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Boeing 367-80 – prototyp komercyjnego samolotu odrzutowego. Doświadczenia zdobyte podczas projektowania i testów powietrznych zaowocowały późniejszym Boeingiem 707 oraz transportowcami i latającymi cysternami dla US Air Force

W 1955 roku, na targach lotniczych w Seattle, odbyła się prezentacja „Dash 80”, podczas której Alvin „Tex” Johnston – pilot testowy Boeinga, wykonał nieplanowane beczki. Alvin swoje spontaniczne akrobacje tłumaczył: „po prostu sprzedawałem samolot”

Boeing 707 PAN AM- podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Być może dzięki spektakularnej prezentacji na targach w Seattle, późniejszy Boeing 707, jako pierwszy odrzutowiec pasażerski, osiągnął sukces komercyjny

Boeing 707 PAN AM- podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Ponieważ odrzutowce mogły zabierać więcej pasażerów, jednocześnie spalając mniej paliwa, latanie stało się dostępne dla mniej zamożnych klientów, powoli wypierając tradycyjne środki transportu dalekiego – pociągi i statki pasażerskie.

***

TWA Flight Center - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Terminal TWA Flight Center otwarty w 1962 roku w Nowym Jorku to ucieleśnienie ducha epoki Jet Age

TWA Flight Center - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Futurystyczny budynek zaprojektowany przez Eero Saarinen zachwyca do dnia dzisiejszego, choć nie pełni już swojej pierwotnej funkcji

TWA Flight Center - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

TWA Flight Center - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Nieczynny z przerwami od 2001 roku Terminal TWA uzyskał status zabytku architektury i w 2019 roku powróci do użytku w roli hotelu – TWA Hotel at JFK

TWA Flight Center - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

TWA Flight Center - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Lata 60′ to okres bezsprzecznej dominacji lotnictwa nad wszelkimi innymi formami transportu – 11 maja 1967 roku odbył się ostatni rozkładowy lot samolotu napędzanego silnikami tłokowymi w Stanach Zjednoczonych. W ciągu następnych dwóch lat człowiek postawił stopę na Księżycu, a kilka miesięcy później pierwszy samolot pasażerski przekroczył prędkość dźwięku.

Concorde - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

Concorde – pierwszy (i jak do tej pory jedyny) naddźwiękowy samolot pasażerski

Concorde zawdzięcza swoją nazwę współpracy brytyjskich i francuskich inżynierów. Owocem ich wysiłku było urzeczywistnienie idei transportu ponaddźwiękowego. Od tej pory przekraczanie bariery dźwięku, zarezerwowane tylko dla pilotów wojskowych, stało się przywilejem każdego, kto kupił bilet na pokład samolotu.

Concorde - podróż w wielkim stylu by LONG STORY SHORT

***

Concorde pokonywał Atlantyk dwa razy szybciej niż jakikolwiek odrzutowiec pasażerski. Przekraczając pięć stref czasowych z prędkością 2 machów, lądował w Nowym Jorku półtorej godziny wcześniej niż startował z Londynu – British Airways podkreślało to niecodzienne zjawisko w sloganie „Arrive Before You Leave”.

Niesamowite osiągi i niepobite rekordy, świadczące o cudzie technologicznym, nie są jedynym powodem, dla którego Concorde zapisał się złotymi literami w kartach historii – smukła i elegancka sylwetka samolotu stała się ikoną designu XX wieku.

Nowa era transportu skończyła się, zanim się jeszcze zaczęła – wskutek kryzysu naftowego z roku 1973 i dramatycznego wzrostu cen ropy naftowej oraz donośności lotów ponaddźwiękowych, ograniczającej ruch do tras transoceanicznych, prace nad konkurencyjnymi konstrukcjami – Boeing 2707 i Lockheed L-2000 SST zawieszono. 24 października 2003 roku, z powodów ekonomicznych, Concorde został wycofany ze służby. Na mocy tej decyzji, po dwudziestu siedmiu latach pasażerskich lotów ponaddźwiękowych, kula ziemska wróciła do swoich pierwotnych rozmiarów z roku 1976.

Przez ostatnie pięćdziesiąt lat maszyny latające z nowinki technicznej stały się codziennością, a lot samolotem z ekscytującej przygody przekształcił się w nieciekawą konieczność, którą najlepiej przespać. Wraz z magią podróżowania smukłymi statkami powietrznymi zanikł powszechny entuzjazm związany z awiacją – lotniska rozrastają się w takim tempie, że kwestia estetyki terminali stała się sprawą drugorzędną, a uciążliwe kontrole bezpieczeństwa wprowadzone po zamachach z 11 września, nie tylko wydłużyły czas podróży, ale i ujęły całemu procesowi dostojeństwa. Chyba jedyne, co może zmienić ten stan rzeczy, to kolejna rewolucja w lotnictwie, dlatego z niecierpliwością czekam na naddźwiękowy odrzutowiec II generacji, który sprawi, że ludzie znów zaczną patrzeć w niebo z zachwytem i podziwem.

c.d.n.