Myślę, że każdemu, kto żyje w Polsce, trudno sobie wyobrazić, że podróż pociągiem może być przyjemnym, a nawet magicznym doświadczeniem. A jednak w połowie XX wieku, pokonywanie dużych odległości pociągami w krajach Okcydentu przypominało raczej pobyt w luksusowym hotelu. Pociągi poszczególnych linii kolejowych miały swoje „imiona” oraz rozpoznawalną kolorystykę.
Reklama expressu „Daylight” od Southern Pacific
Express „Sunset Limited” kursujący pomiędzy Los Angeles i Nowym Orleanem, rok 1950
Domeliner od Union Pacific. Galerie obserwacyjne umożliwiały pasażerom delektowanie się malowniczymi widokami
***
***
„Pociągi przyszłości” niedługo miały zostać wyparte przez inny futurystyczny środek transportu – samolot
Wagon „koktajlowy” przewoźnika Union Pacific
***
Wagon obserwacyjny expressu Hiawatha
***
Aby pozyskać nowych pasażerów, pociągi musiały być nie tylko szybkie i luksusowe – musiały też tak wyglądać. W złotej erze kolei dominującym trendem w designie był streamline. Styl ten charakteryzowały opływowe, smukłe formy, a jego prekursorem był Raymond Loewy. Oprócz samochodów i legendarnych znaków towarowych, Raymond projektował też otuliny aerodynamiczne dla amerykańskich expressów.
Raymon Loewy i jego dzieło – PRR S1
Lokomotywa Pennsylvania Railroad S1
New York Central Hudson zaprojektorany przez Henry’ego Dreyfussa
New York Central Mercury
Milwaukee Road Hiawatha
najszybsza lokomotywa parowa w historii LNER Class A4 4468 „Mallard” – 203 km/h
Niewątpliwą zaletą podróżowania pociągiem był fakt, że miejsce docelowe zawsze stanowiła wizytówka miasta – dworzec kolejowy.
Michigan Central Station w Detroit – niegdyś najnowocześniejszy dworzec kolejowy na świecie
Od czasu zamknięcia w 1988 roku powoli popada w ruinę, podobnie jak reszta miasta
Pennsylvania Station w Nowym Jorku
Penn Station mógłby być dziś jednym z najpiękniejszych dworców na świecie. Niestety został zburzony w 1963 roku
Powodem były zbyt wysokie koszty konserwacji stalowej konstrukcji budynku. Dziś w tym miejscu znajduje się hala widowiskowa Madison Square Garden – stację przeniesiono pod ziemię
***
***
Jednym z niewielu dworców w Ameryce, które zachowały swoją dawną świetność, jest Grand Central Station w Nowym Jorku.
Grand Central Station, Nowy Jork, ok. 1915 roku
***
***
***
Czy dziś można jeszcze podróżować pociągami w wielkim stylu? Nie jest to już niestety codzienność, ale prawie każdy zakątek świata można obejrzeć z okien prywatnego przedziału. Cykliczne podróże wciąż oferuje Orient Express, południowo-afrykański Niebieski Pociąg, czy też rosyjski Złoty Orzeł, kursujący na trasie Kolei Transsyberyjskiej.
Współczesne super szybkie pociągi stanowią coraz większą konkurencję dla transportu lotniczego. Łączą bezpośrednie centra miast i nie wymagają czasochłonnych procedur bezpieczeństwa. Niestety ciężko jest podziwiać widoki, pędząc 300 km na godzinę, więc po co ten pośpiech?
c.d.n.
Źródła:
Grand Central Terminal, on 42nd Street,
CC BY-SA 3.0,
Grand Central NY,
CC BY 2.0,
Southern Pacific Daylight,
CC BY-NC-ND 2.0,
Sunset Limited New Orleans - Los Angeles,
CC BY-NC 2.0,
New, Exciting! Domeliners,
The Wonderful Overland,
magnificent Canada,
Union Pacific 1953,
Skytop Lounge,
Michigan Central Station,
NYCS J-3a Hudson,
The Coronation Scot,
LNER Class A4,
CC BY-SA 2.0,
The Milwaukee Road Hiawatha,
New York Central Mercury