Kapelusze stanowią nie tylko praktyczne i stylowe akcesoria – te wykonane zgodnie ze sztuką, (nawet z niższej półki), cechuje ponadprzeciętna trwałość. Przestrzeganie kilku prostych zasad pozwoli utrzymać nakrycie głowy w dobrej kondycji, aby służyło latami.
Szczotkowanie
Szczotkowanie kapelusza filcowego to fundamentalny zabieg pielęgnacyjny. Włosie szczotki usuwa powierzchowne zabrudzenia w postaci kurzu i paproszków, a w długoterminowej perspektywie przedłuża żywotność nakrycia głowy – kurz nagromadzony przez lata, może ujawnić się pod postacią trudnych do usunięcia śladów po deszczu, którego wpływ normalnie jest nieszkodliwy. Ponadto szczotkowanie kapelusza jest prostą i satysfakcjonującą czynnością, należy jednak pamiętać o dwóch kluczowych zasadach:
1. Szczotka musi być wykonana z naturalnego włosia (syntetyczne włókna mogą uszkodzić strukturę filcu). Jej odcień powinien być dostosowany do koloru kapelusza – jasna do jasnych, ciemna do ciemnych.
2. Wierzch kapelusza należy zawsze szczotkować w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, a spód ronda przeciwnie – z tego powodu szczotki przeznaczone do nakryć głowy mają zakrzywiony kształt. Aby prawidłowo wyszczotkować koronę, należy wypchnąć oczodoły i inne zagłębienia na zewnątrz.
Po deszczu
Ochrona przed opadami atmosferycznymi to jedna z podstawowych funkcji kapelusza. Ponieważ woda odgrywa kluczową rolę w procesie produkcji tych nakryć głowy, ma niemały wpływ na późniejsze użytkowanie. Aby przemoczony kapelusz nie stracił kształtu i nie skurczył się, należy w pierwszej kolejności osuszyć go papierowym ręcznikiem. Następnie odwinąć rondo ku górze na całej długości i położyć na ręczniku, na płaskiej powierzchni, do swobodnego wyschnięcia, z dala od źródeł ciepła. Część producentów zaleca pozostawienie kapelusza koroną do dołu – ta metoda może doprowadzić jednak do spłaszczenia korony. Z tego samego powodu przemoczonego kapelusza nie powinno się pozostawiać do wyschnięcia na wieszaku – ciężar wilgotnego filcu skupiony w jednym miejscu może spowodować trwałe odkształcenia. Po wstępnym osuszeniu kapelusza powinno się też sprawdzić stan potnika, wywijając go na zewnątrz.
Jeśli woda przenikła przez kaplinę do wnętrza i skóra jest wilgotna, potnik należy wywinąć na zewnątrz i jak poniżej – zostawić do swobodnego wyschnięcia w temperaturze pokojowej. W przeciwnym razie potnik może się skurczyć.
Przechowywanie
Przy codziennym użytkowaniu wieszak w przedpokoju jest odpowiednim miejscem dla kapelusza, należy jednak pamiętać, że filc włosowy bardzo skutecznie absorbuje kurz, dlatego w przerwie pomiędzy sezonami nakrycie głowy najlepiej przechowywać w pudełku dołączonym przy zakupie. Kapelusz warto dodatkowo zabezpieczyć przed ostrymi krawędziami tektury, które mogą uszkodzić powierzchnie filcu. Większość producentów dostarcza kapelusze w celofanowej osłonie z ochronnym kołnierzem, a wszystko w foliowym worku.
Takie zabezpieczenie jest zazwyczaj wystarczające do długotrwałego przechowywania. Kiedy jednak nie mam do dyspozycji piankowego kołnierza, nakładam na krawędź tektury polimerową rurkę.
Ponadto umieszczenie kapelusza w worku ma dodatkowy cel – ochronę przed molami. Ubytki spowodowane przez te insekty są nienaprawialne. Z tego samego powodu pudełko z kapeluszem powinno być przechowywane z resztą zimowych ubrań, spowitych zapachem lawendy.
Wskazówki dotyczące pielęgnacji słomkowych kapeluszy poruszyłem we wpisie poświęconym mojej panamie. A na koniec zasada, która dotyczy zarówno kapeluszy filcowych, jak i słomkowych: nigdy nie zostawiaj swojego nakrycia głowy w samochodzie w gorące dni – filcowy może się skurczyć, a słomkowy wyschnie na wiór i popęka.
Przestrzeganie tych kilku prostych przykazań pozwoli Ci utrzymać swoje nakrycie głowy w dobrej kondycji, aby służyło przez wiele sezonów :-)