TROIKA lowrider

Dzisiejszy wpis pragnę zadedykować ukochanej żonie Agacie – mojemu źródłu niekończącej się inspiracji. Chcę wam przedstawić jeden z prezentów, który od niej dostałem.

Lowrider firmy TROIKA

Ten prześliczny bibelot, poza funkcją estetyczną, jest jednocześnie magnesem do spinaczy oraz przyciskiem do papieru. Choć wygląda, jakby zaprojektował go sam Raymond Loewy, jest jak najbardziej współczesnym produktem firmy TROIKA, zainspirowanym równie współczesnym samochodem koncepcyjnym australijskiej marki Holden.

Oszczędność w detalach sprawia, że jest to nie tylko bardzo elegancki dodatek na każde biurko, ale również sentymentalny gadżet, który wywołuje we mnie nostalgiczne wspomnienia i rodzi skojarzenia z blaszanymi samochodami-zabawkami, które pamiętam z wczesnego dzieciństwa.

Poza walorami estetycznymi i praktycznymi może pełnić funkcję rozrywkową. Jest wyposażony w napęd, niczym rasowy samochodzik do zabawy. I tu pewnie, u co poniektórych z was, rodzi się pytanie, czy to słodkie maleństwo nadawałoby się do zabawy dla mojego dziecka. Myślę, że należy to poddać indywidualnej ocenie każdego rodzica. Ze swojej strony mogę jednak powiedzieć, że jedynym przeciwwskazaniem może być spory ciężar. Niewątpliwym atutem tego samochodziku, z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka, jest brak jakichkolwiek drobnych elementów, stwarzających ryzyko połknięcia, solidność wykonania, a także retro-futurystyczny kształt, pobudzający wyobraźnię – po kilku tygodniach ekspozycji na firmowym biurku musiałem zabrać magnes z powrotem do domu, bo mój szef ciągle przychodził się nim bawić ;-)

Wszystkim zainteresowanym polecam sklep internetowy czerwonamaszyna.pl – to idealne miejsce na znalezienie praktycznego i eleganckiego prezentu dla bliskiej osoby.

Źródła: